"Czy pan jest poważny?". Adrian Zandberg zwrócił się do Tuska

Donald Tusk wygłosił exposé w Sejmie. Następnie odbyła się debata przed głosowaniem o wotum zaufania dla rządu. Wtedy na mównicy pojawił się Adrian Zandberg (Razem). - Czy pan jest poważny, panie premierze, kiedy pan mówi, że nadeszła profesjonalizacja zarządzania majątkiem publicznym w Polsce? - zapytał, zwracając się do premiera.

2025-06-11, 14:47

"Czy pan jest poważny?". Adrian Zandberg zwrócił się do Tuska
Adrian Zandberg na sali Sejmu. Foto: PAP/Radek Pietruszka

Exposé Donalda Tuska i głosowanie nad wotum zaufania. Zandberg nie gryzie się w język

Zandberg, mówiąc o "profesjonalizacji", stwierdził, że "w kluczowych spółkach zatrudnia się rodziny polityków PSL". - Czy ta profesjonalizacja polega na tym, że w Totalizatorze Sportowym zatrudnia się internetowych hejterów, działających na rzecz Platformy Obywatelskiej, że to samo dzieje się w Polskim Holdingu Nieruchomości? - pytał.

- A może tę profesjonalizację widać w zarządzaniu polską nauką, w tym, co działo się wokół instytutów badawczych, w badaniach na temat sztucznej inteligencji albo w reaktorze Maria, jedynym naszym reaktorze, wyłączonym przez nieudolność w zarządzaniu? - kontynuował. - Albo pana ktoś wprowadza w błąd, albo żyje pan w jakimś innym świecie - zakończył Adrian Zandberg.

Konfederacja i PiS. Zandberg ostrzega przed potencjalną koalicją

Lider Razem stwierdził, że dalsze trwanie Donalda Tuska w roli premiera doprowadzi do rządu Konfederacji z PiS po wyborach parlamentarnych w 2027 roku. - Dzisiaj to dalsze trwanie w dryfie Tuska - który nie ma innego pomysłu niż powtarzanie: "PiS, PiS, PiS" z mównicy sejmowej - buduje siły prawicowe i przybliża, niestety, rządy pana Czarnka z panem Bosakiem - ocenił w rozmowie z dziennikarzami.

REKLAMA

- To Donald Tusk jest najwartościowszym zasobem PiS-u, a jego dalsze trwanie w roli premiera to po prostu rozwijanie przed nimi czerwonego dywanu - podkreślił.

Pytany, czy w Razem ustalona jest dyscyplina partyjna przed głosowaniem nad wotum zaufania dla rządu, odparł, że nie jest ona potrzebna. - My nie mamy wątpliwości, że pan premier Tusk nie ma naszego zaufania, i myślę, że byłoby dziwne, gdyby to zaufanie miał, po tym, jak rozczarował miliony ludzi - podkreślił.

Exposé Donalda Tuska. Co powiedział?

Donald Tusk wygłosił w Sejmie exposé. Przyznając, że przy nowym prezydencie rząd czeka bardzo trudna praca, stwierdził, iż ma "przekonanie, wiarę i pewność", że obecna koalicja ma mandat do rządzenia, a on sam nie zna takiego słowa jak "kapitulacja". Zapowiedział, że w czerwcu komunikację rządu zreorganizuje rzecznik prasowy, zaś jego struktura zmieni się w lipcu w ramach rekonstrukcji, która oznaczać też będzie "nowe twarze". W godzinnym wystąpieniu premier mówił m.in. o migracji, rozliczeniu poprzednich rządów, Ukrainie i polityce mieszkaniowej.

Głosowanie nad wotum zaufania dla rządu. Kiedy?

Sejm zagłosuje nad wnioskiem o wotum zaufania dla rządu premiera Donalda Tuska. Ma to się stać około godziny 16. Głosowanie jest reakcją Tuska na przegraną Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich.

REKLAMA

W Sejmie zasiada 460 posłów, a zatem w głosowaniu musi wziąć udział co najmniej 230. Zgodnie z zapowiedziami wotum zaufania rządowi nie udzieli m.in. liczący 189 posłów klub PiS, liczący 16 posłów klub Konfederacji oraz pięcioosobowe koło Razem. - Jesteśmy partią opozycyjną, więc oczywiście wotum nie poprzemy - stwierdził już przed tygodniem Adrian Zandberg.

Czytaj także:

Źródła: PolskieRadio24.pl/PAP/pb/k

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej