Selekcjoner Włochów zwolniony po blamażu. Luciano Spalletti nie ukrywa żalu

Spalletti był opiekunem "Azzurrich" od września 2023 roku. Doprowadził Italię do mistrzostw Europy w 2024 roku, w których jednak jego zespół spisał się bardzo słabo. Po niemrawych występach wyszedł z grupy, po czym przegrał ze Szwajcarią w 1/8 finału. 

Za jego kadencji Włosi wygrali tylko 11 z 23 rozegranych meczów, remisując i przegrywając po 6. Włoska kadra nie zrobiła pod wodzą Spallettiego oczekiwanego postępu, a władze federacji podziękowały 66-latkowi za współpracę.

- Możemy przegrać z Norwegią, ale nie w ten sposób, to niedopuszczalne (...) Musimy stawić czoła trudnym czasom z wysoko podniesionymi głowami i musimy się natychmiast podnieść - oświadczył bezpośrednio po przegranej w Norwegii prezes Gravina, który wtedy jeszcze bronił Spallettiego.

Decyzję ogłosił jednak nie włoski związek piłkarski, a... sam zainteresowany. - Nie miałem zamiaru rezygnować. Zostałem zwolniony przez prezydenta Gabriela Gravina. Biorę na siebie odpowiedzialność. Boli, nie zaprezentowałem tego, co mam najlepsze. Poprowadzę zespół w meczu z Mołdawią - powiedział na antenie Sky Italia.

REKLAMA

Włosi obawiają się, że powtórzy się koszmar sprzed lat, kiedy nie zdołali zakwalifikować się na mundial. Zabrakło ich na poprzednich dwóch turniejach w 2018 i 2022 roku.

Na giełdzie nazwisk potencjalnych następców Spalletiego pojawiają się przede wszystkim Claudio Ranieri, który w minionym sezonie zajął piąte miejsce w Serie A z Romą, oraz Stefano Pioli, były trener AC Milan, obecnie pracujący w saudyjskim Al-Nassr.

• Sabalenka szczerze po porażce w finale Roland Garros. "Iga by to wygrała"
• Trener ma pomysł na poprawę formy Igi Świątek. "Ona się na to nie zgodzi"
• Alan Ważny triumfuje w juniorskim Roland Garros. Ma już plan na kolejne lata [TYLKO U NAS]
• Sabalenka przesadziła po finale Roland Garros. "Cholera, to było niegrzeczne"
• "Iga by wygrała". Jest riposta Gauff na słowa Sabalenki

Źródło: PolskieRadio24.pl/BG